Murale ożywiają beton

24 563

Jednym z ciekawszych rodzajów dekoracyjnego malarstwa ściennego, które stosuje się w przestrzeni miejskiej, są z pewnością murale. Są to malowidła przez wielu uważane za akt wandalizmu. Czasami oczywiście tak się dzieje. Jednak często murale zdobią miasta w sposób, którego życzą sobie zarówno mieszkańcy jak i władze. Takie wielkoformatowe grafiki naprawdę potrafią ożywić szare, betonowe budynki.

Warto wiedzieć, że murale pojawiły się już w czasach PRL. Przy ich pomocy reklamowano wówczas przedsiębiorstwa oraz instytucje. Nie potrzebowały one reklamy, ale i tak w każdym mieście decydowano się na murale. Do dnia dzisiejszego w niektórych miejscach można dostrzec murale PKO, Totalizatora Sportowego czy Pewexu. Oczywiście na ścianach budynków nie brakowało także haseł skierowanych głównie do polskiej klasy robotniczej, które zachęcały do pracy. Takie populistyczne hasła także były obecne w każdym mieście.

Mural można namalować zarówno na ścianie jak i na jej fragmencie czy nawet filarze. Oczywiście idealne wydają się być przedwojenne ściany. Raczej nie wykonuje się murali na ścianach z oknami. Zazwyczaj wybiera się te, szczytowe. Artyści, którzy zdobią szare ściany kolorami są coraz lepiej traktowani. Ludzie widzą ich pracę i doceniają ją. Są wdzięczni za to, że mogą obcować ze sztuką. Coraz więcej fundacji oraz stowarzyszeń chce się zatem angażować w tego typu akcje. To dobrze, bo dzięki temu nasze miasta nabierają kolorów. Stają się ciekawsze. Zachęcają do tego, aby spędzać nich czas. Jest jeszcze jeden duży plus. Za pomocą małych nakładów finansowych można odmienić wizerunek miasta.

Liderem, jeśli chodzi o obecność murali w przestrzeni miejskiej, jest z pewnością Gdańsk. Tutaj wszystko zaczęło się w 1998 roku. Wówczas z okazji tysiąclecia tego miasta namalowano pierwsze malowidła na ścianach budynku. Później była przerwa w malowaniu murali. W 2009 roku znów przystąpiono do ozdabiania miasta. Wszystko za sprawą organizowanego tutaj festiwalu Monumental Art. Drugim miastem na liście największych ilości murali w Polsce zajmuje z pewnością Łódź. Tutaj także od 2009 roku organizowany jest festiwal, podczas którego tworzy się ścienne malowidła. Festiwal nosi nazwę Urban Forms. Do tej pory Łódź posiada 21 murali. Także Katowice mają swój własny festiwal. W mieście tym znajduje się także wiele malowideł, które zostały namalowane przez znanych artystów. Można tutaj wymienić takie nazwiska jak Jakub Ziółkowski czy Marcin Maciejowski.

Tak naprawdę każda okazja do tego, aby stworzyć mural w przestrzeni miejskiej jest dobra. Tworzy się murale przypominające o ważnych wydarzeniach dla miasta, ale także rzeczom mniej błahym. Do tych drugich można zaliczyć na pewno mural, który został poświęcony kasetom magnetofonowym. Mural znajduje się w Gdyni. Jest bardzo ciekawy, ale nie upamiętnia żadnej ważnej rocznicy. Ma on pełnić przede wszystkim rolę estetyczną. Miał poprawić wizerunek starej kamienicy i tak się stało. Niemal wszyscy artyści, którzy tworzą murale, rozpoczynali od malowania zwykłego graffiti.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.